Dobra. Nie będę tutaj pisać zachwytów nad tym "świętem". Po prostu chcę Wam życzyć, tak oficjalnie, w osobnym poście, wesołego Halloween.
Jestem trochę zdenerwowana. Powodem jest to, co przeczytałam w komentarzach do artykułu o tej zabawie w starblogu.
Okazało się, że tą zabawą obrażam zmarłych, bo Ich dzień już jutro, a i czczę Diabła.
Jedno słowo: LOLZ!
Ludzie kochani! Przede wszystkim Halloween to zabawa polegająca na:
` przebieraniu się w straszydełka
` wystawianiu dyni przed domem (ha, ha, ha, nieliczne osoby w Polsce to robią, i UWAGA! aż dwie osoby u mnie na osiedlu, ja tylko czasami)
` zbieraniu cukierków.
W rzeczy samej to tylko o te cukierki chodzi i o zabawę. Do głowy mi nie przyszła myśl, że mogłabym przez to czcić Siły Nieczyste! Jestem katoliczką, CZEGO ABSOLUTNIE SIĘ NIE WSTYDZĘ BO NIE MA CZEGO, a Halloween biorę za formę zabawy, czy to tak trudno pojąć? Gdyby to serio był jakiś niestosowny obrzęd, to bym się w to nie włączała, i połowa dzieciaków z Ameryki byłaby opętana. A tak jest to forma żartów.
Po tej refleksji pozostaje mi nic, jak tylko życzyć Wam dobrej zabawy w nadchodzący, Halloween'owy wieczór.
1 komentarz:
I wzajemnie ;)
Prześlij komentarz