czwartek, 29 grudnia 2011

attention! change of plans.


Kurczę no. Miała być inna stylizacja, wyszło co innego. Już się pogubiłam, jest jak jest.
No właśnie, a jak jest?
Czarno. Ale żeby nie było tak smutno, dałam parę różowych elementów, których i tak jest mało, bo paznokcie i torebka, a także usta. 
Lajkuję te buty (jakieś duże są!). Wiernie oddają kształt tych z YH, o których mogę co najwyżej pomarzyć, jak i o większości rzeczy (18 sd, sooo...)

A nie wiem, nie podoba mi się, WENY BRAAK.

Jedynie twarz jest fajna. I kolorystyka. I szpanerskie tło LE, którego nie mam :D
(po co?)

Aaaa, zapomniałam o spisie. ;D
okulary- Stardoll
kamizelka- HB, Archive/sh
torebka- Pretty in Love
top(y)- Perfect Day, noname
spódnica- PPQ
buty- Voile Holiday Botique
kapelusik- Bonjour Bizou




Hmmm, jak poważnie. Dobrze, że są różowiaste elementy.

Zabieram się do wszamania ryżowo-jabłkowej-waniliowej-cynamonowej zapiekanki (jak mama jest w domu, to nie chodzi się głodnym :P)


Paintowa zabawa pikselami. Już mi się nie chciało na Photoscape'a wchodzić.

4 komentarze:

Artemiza/alex.moon. pisze...

A mi się podoba.. wyszło ci lepiej niż ta poprzednia o afryce. :D

Nejtl pisze...

Szału nie ma, ale jest ok.

ola_1238 pisze...

podoba mi się, lubie takie stylizacje :)

Anonimowa pisze...

Uwielbiam te buty, ta platforma jest świetna C: A stylizacja średnia, bywały lepsze.