niedziela, 13 listopada 2011

It's raining


Uuu, już zaczyna się seria jesiennych stylizacji.
Aż mi się smutno zrobiło, bo całkiem niedawno wstawałam o 12 rano, wieczorem przy grillu grałam w lotki i jeździłam w krótkich spodenkach na rowerze. A teraz? Już w telewizji są świąteczne reklamy (Tesco i Orange), a ja mam cieplutkie kapucie z pomponami, które wyglądają jak buty EMU, i grzeję się przy kominku. Nie mówiąc już o pobudce codziennie rano o 8.00.

Nie wiem, czy opłaca mi się załadować SS. Z jednej strony bardzo chcę ze względu na lakiery i na wyprzedaże w PPQ i parę innych ciuchów, a z drugiej strony miałam z tym skończyć, i mam wrażenie, że wyrzucam kasę w błoto. I co ja mam, kurczę, zrobić?

Muszę załatwić reklamę temu blogowi! Jest cicho jak makiem zasiał, a ja tego nie lubię!
Ojej, jestem zmęczona i piszę/gadam bez sensu. Koocham Was.

Stylizacja w tonacji brązowo-beżowej. Podoba mi się, powiem szczerze. Nie miałam innych butów i zastanawiałam się nad grubymi skarpetami, ale już nie przesadzajmy.

Płaszcz- WOTW
Bluzka z uśmiechem - Bonjour Bizou
Pasek 1 - Givenchy
Pasek 2 - Bonjour Bizou
Spodnie - DKNY/sh
Torba - Pretty in Love
Platformy - Archive



1 komentarz:

Anonimowa pisze...

Zależy ile rzeczy chcesz kupić, dla lakierów i PPQ bym nie doładowywała, ale dla WOTW już tak. Ale ja inne stylizacje robię, więc raczej moja rada na nic jest. Też tęsknię za latem. Teraz nie mogę doczekać się tylko świąt i ferii. Muszę odpocząć. Stylizacja udana. c: