Europa Center i ZOO, w którym nie było żyrafy :C

Pogoda jest paskudna, listopad w lipcu. Zimno, wieje, leje - mimo to do ZOO poszłam :D. Kurde, jest duże i świetne. Teraz zdjęć nie dam, ale jak wrócę, tj. jutro,oczekujcie fotosów zwierzaków :D. Widziałam słonia, dzika, krowę itd. Lwy dały niezły koncert ryków, surykatki się biły, a reszta zwierzaków chodziła po swoim stanowisku stąd i z powrotem, jakby były naćpane, jakieś słodkie szczurki biegały z prędkością światła, i nie dało im się zrobić zdjęcia. Hipcio też był, KURDE, jaki gruby! Lama, osioł, który ryczał na świnie, krowy, które nie były zbyt fotogeniczne, bo odwróciły się tyłem, tak samo z zebrami: mam jedynie fotki ich dupencji. Nie było jednak żyraf. Hmm.

Europa Center - kurde, to centrum handlowe jest po prostu boskie. Jest ten popularny zegar wodny, strumyk i mostek, poza tym wszystko jest podświetlone. Pod postem dam obrazki z internetu. 100% prawdziwe. :D

Chciałam coś tam kupić, ale z 10 euro nic ze sklepu CALVINA KLEINA nie kupię. Tak, tak, Calvin Klein.

Zjadłam pysznego kebaba, tylko trochę za dużo cebuli było c:.

Wróciłam zmordowana, tyle powiem.

Bosko, nie?? Tylko w rzeczywistości jest bardziej "granatowo", bo są niebieskie podświetlenia.

Zegar wodny, i tak nie umiem z niego wyczytać godziny :o

Więcej jutro, ewentualnie w niedzielę.

Hahaha, oglądam "trudne sprawy", i babka powiedziała, że "Zośka to głupia krowa". Hahahhaah, jaka tyra XD