Co za kaszana!
Zostałam sama na polu walki, bo:
Domi209 wystraszyła się wroga i uciekła na drzewo, skąd nie chce zejść - 146nata146 próbuje ją stamtąd ściągnąć, ale bez większych sukcesów: w końcu sama, jak to mówi, "zupełnie przez przypadek" zawisła na gałęzi (No jasne, a Wasze śmiechy na tym głupim drzewie też są przypadkowe?!!) . Poprosiłam lili2345lol, żeby przyniosła mi coś do picia, najlepiej trochę herbaty, i już nie wróciła (Dziwne, pewien facet z grupy wroga też zniknął!) . Sharpay798 siedzi na trawie i nic nie robi. Mówi, że strajkuje, bo musi chodzić w jakiejś przypałowej zbroi, kiedy dziewczyny z grupy wroga chodzą w sukienkach od Diora, a Wikusia469 złamała miecz podczas zaciekłej walki z energicznym staruszkiem. Teraz siedzi obok Sharpay798 i, jak to mówi, "regeneruje siły poprzez jogę".
Ciekawe, co się dalej wydarzy...
10 komentarzy:
szczerze?? Nic nie rozumiem :/
to wszystkie posty trzeba było czytać :>
czytać, a nie oglądać obrazki, co większość i tak robi :D
Hahaha, dobre! Tak więc wiedz, iż nadal strajkuję, póki nie uzyskam sukienki od Diora, albo w sumie mogę być już w tej chrzanionej zbori, ale przydałaby się nowsza, a la ta Twoja z posta pt. "It will be a tough battle. But we will win, because the army will lead me!". Jeśli wysłuchasz, to dzięki Ci!
Pozdrawiam,
Ta-Która-Strajkuje-Bo-Nie-Ma-Sukienki-Od-Diora
P.S. Właśnie, właśnie Paula, czytamy, a nie tylko oglądamy obrazki!
Aha i skąd wiedziałaś, że jestem fanką Diora (szkoda, ze wylali Johna Galliano, podziwiałam go całym sercem)???
Pozdrawiam,
Sharpay798
Chłopak świetnie sprawdza się na szalonych zakupach w Paryż xd Jest idealny: nosi wszystkie torby i za wszystko płaci ;p A więc pozdrowienia z Paryż ;) Lili2345lol ;)
hahahaha xdd uśmiałam się ;D Dooobre xdd oby tego typu postów było więcej ;DD ;***
146nata146
hahaha ;D Dobre, dobre...
Sharpay, strzelałam - Dior pierwszy nasunął mi się do myśli :D
Haha. Masz talent ;dd Przegrałam ze staruszkiem? O ty! xdd "Regeneruje siły poprzez joge"? Haha. Masz zajebiste pomysły ;dd
Wikusia469
Prześlij komentarz