czwartek, 14 lipca 2011

Nie będzie mnie od...ale właściwie będę.


Bardzo skomplikowany tytuł posta, nieprawdaż?
Chciałam tylko napisać, że od niedzieli (tzn. może zdążę jeszcze coś napisać) do następnej niedzieli (chyba że wcześniej, będę informować) nie będzie tutaj postów ze stylizacjami itd.
Tak, wyjeżdżam do Berlina, ale internet będzie.
Tylko nie zamierzam na nim ciągle siedzieć, a jak już, to przecież nie będę miała gdzie zapisać screenów itd.
Co najwyżej będę po prostu pisać normalne posty, jak w pamiętniku, żeby pokazać Wam, że żyję, nie?
No chyba, że nie będzie internetu, ale pewnie będzie.

:*

1 komentarz:

vicky ♥ pisze...

Heh. Spoko. Baw sie dobzre ;>


Wikusia469